"Komm her wir werden nicht gestört, das hab ich schon geklärt don´t disturb" // Podejdź tutaj, nikt nam nie przeszkodzi, już o to zadbałem - 'Nie przeszkadzać'

poniedziałek, 10 listopada 2014

14. Ostra gra.

Tom poszedł do sypialni. To, że dziewczyna była akurat tam, uznał za zaproszenie do zabawy. Położył się obok i zaczął pieścić jej ciało swoimi dłońmi. Kobieta jednak po pewnym czasie zabrała jego rękę i wyszła z łóżka bez słowa. Ubrała się i poszła na miasto. 

Musiała uporządkować myśli. Miała dużą ochotę na Toma, ale jednak Bill to jego brat, więc byłoby to dość dziwne. Idąc tak w zamyśleniu przed siebie, wpadła na Kyle'a. Było to jej pierwsze spotkanie z byłym po minionych wydarzeniach. Ona nie bardzo chciała go widzieć, a on nawet jakby chciał, to nie miał tej możliwości. Wyprowadzka uniemożliwiła mu to.
Chłopak spojrzał na dziewczynę i się uśmiechnął. Młodzi wymienili ze sobą kilka zdań, po czym Kyle zaprosił kobietę do siebie.
Ona czuła, że jak się komuś nie wygada, to nie wytrzyma. Wiedziała, że jemu może zaufać i jej sekrety nie wyjdą na światło dzienne. Gdy już byli w jego mieszkaniu, wygadała się ze wszystkiego, co jej leżało na sercu. On tylko spojrzał na nią uwodzicielskim wzrokiem i powiedział:
 
- Wiem, czego Ci trzeba.

Podszedł do szafki i wyciągnął z niej klamerki na sutki oraz kajdanki. Dziewczyna uśmiechnęła się, lecz nic nie powiedziała. Chłopak jednak znał ją wystarczająco długo, by wiedzieć, że choćby nie wiadomo jak chciała, to nie da rady odmówić sobie takiej przyjemności. Szybko więc przykuł ją do łóżka, zdjął bluzkę i stanik i zaczął zabawę. Najpierw robił wszystko delikatnie i zmysłowo. Pieścił jej nagie ciało, rozpalał zmysły. Potem zaczął szczypać i podgryzać sutki. Następnie dał im trochę odpocząć, by nagle i niespodziewanie przypiąć na nie klamerki. Słodki ból przeszył ciało kobiety. Mężczyzna rozkazał jej obrócić się. Zdjął jej do kolan spodnie. Kolejnym rozkazem było przyjęcie pozycji na czworaka. Wykonała polecenie od razu. W nagrodę czekała na nią seria soczystych klapsów. Młodzian niekiedy przerywał, by zająć się piersiami kobiety. A to je ściskał, a to ciągał za klamerki, by sprawić większy ból. Ona pojękiwała w pełni oddając się uczuciu. Dostała jeszcze kilka mocnych klapsów, po czym obrócił ją na plecy. Jeszcze bardzo długi czas spędzili na ostrzejszych przyjemnościach.

Kilka godzin później wracała do domu. Nie myślała na razie o Tomie i tym, co będzie dalej. Gdy weszła do mieszkania, okazało się, że jest puste. Ucieszyło ją to, bo oznaczało brak niezręczności. Nie musiała z nikim rozmawiać, tłumaczyć się, rozwiązywać problemów. Była tylko ona i łóżko, na które się rzuciła. Włączyła muzykę i zamknęła oczy. Wzięła głęboki oddech i zaczęła analizować. Nie bardzo wiedziała, co ma zrobić z bratem Billa. Kusił ją, ale to niebezpieczna zabawa...
Wsłuchała się w lecącą aktualnie piosenkę.

"If they don’t react
Love who loves you back
The perfect storm
Whats turn you on?
You can have all that
Love who loves you back
Turn me on, turn me on, turn me on
"

Czy to przypadek, że akurat teraz ona leci? A może przeznaczenie? Znak, że ma iść za swoimi emocjami nie patrząc na rozsądek?

~~

Tom nie wrócił do domu na noc. Przyszedł dopiero nad ranem, starając się bezszelestnie wślizgnąć do łóżka. Kobieta jednak całą noc nie spała rozmyślając, więc zauważyła od razu jego powrót. Udawała, że dalej śpi, by zapobiec rozmowie. Gdy tylko się położył, poczuła od niego zapach damskich perfum. Odwróciła się w jego stronę i spojrzała. Miał zamknięte oczy, prawdopodobnie już spał. Zazdrościła mu tej łatwości zasypiania. Przyjrzała się jego odkrytemu ciału. Korciło ją, by dotknąć. Każdy jego skrawek prześledziła z ogromną dokładnością. W szczególności zatrzymała się na miejscu najbardziej uwypuklonym, wyobrażając sobie, jaka bestia kryje się pod kawałkiem materiału. Przeniosła swój wzrok wyżej... Na szyi chłopaka zauważyła ślad. Czerwień szminki mocno się wyróżniała na jego ciele. Na klacie również miał kilka śladów. Dziewczyna mogłaby przysiąc, że widnieją na Tomie przynajmniej trzy odcienie szminki.
Zazwyczaj taki widok by ją mocno zniechęcił... teraz jednak nie miało to aż tak wielkiego znaczenia. W końcu nie chodziło jej o nic innego, jak o niewinną zabawę. Oczywiście, bycie jedną z wielu niesie ze sobą dużo negatywnych myśli typu: czy jest się wystarczająco dobrą, czy on nie woli być w łóżku z inną, czy inna nie jest ładniejsza, lepsza. Ale w sumie przynajmniej jest jeden pozytyw - może być pewna, że dla niego to też tylko zabawa.
Te myśli utwierdziły ją w przekonaniu, że mimo wszystko chce zaszaleć.

~~

Cały dzień był dość dziwny. Młodzi niby rozmawiali ze sobą, ale były to raczej krótkie i mało treściwe zdania. Jednak, gdy ich spojrzenia się przecinały... to było coś niesamowitego. Można było wyczytać z nich mocne pożądanie. Były tak wnikliwe, kuszące. Niejedna para kochanków mogłaby im pozazdrościć.
Wieczorem Tom usiadł przed telewizorem. Nie spodziewał się, co go czeka chwilę później. Dziewczyna wyszła ubrana w lateksową bieliznę, a na nogach miała bardzo wysokie szpilki sięgające jej do kolan. Stanęła tuż przed ekranem i spojrzała się uwodzicielsko. Chłopak zaniemówił z wrażenia. Podniósł zmysłowo brew i prześledził wzrokiem dziewczynę. Podszedł do niej i złapał za pośladki. Powiedziała do niego prawie bezgłośnie:

-Bądź moim panem. Zawładnij mną.

On był niemalże urodzony do tej roli. Nikt jednak wcześniej nie zapragnął z nim praktykować tego typu zabaw. Jednorazowe przygody raczej nie nadawały się do wprowadzania do nich elementów bdsm, a dłuższego związku jak dotąd nie miał. Strój kobiety oraz zachowanie skłaniało go do spróbowania wcielenia się w postać mastera. Był to jego pierwszy raz, choć w snach robił to już nie raz.
Pierwszym rozkazem, jaki dostała, było rozebranie go...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz