„Dzień
drugi. To było niesamowite. Może i było to wbrew mnie i moim
przekonaniom, ale przynajmniej dało chwilę zapomnienia. Przestałem
choć na moment myśleć o wczorajszym wydarzeniu. Chyba zaczynam
rozumieć, dlaczego Tom tak często chodzi z nowo poznanymi
dziewczynami do łóżka. Może to jednak nie jest taki głupi
pomysł? Może one też przeżyły coś złego i daje im to
upragnione zapomnienie. Skoro tak, to chyba ten układ jest w
porządku. W końcu nie wchodzi tu w grę miłość, a zwykłe
pożądanie. Nikt nie będzie zraniony. Ma to sens.”
Dziewczyna
przeczytała jeszcze kilkadziesiąt kartek, gdzie Bill opisywał
swoje poczynania oraz uczucia. W końcu doszła do dość nietypowego
dnia...
„Dzień
73. To jakiś koszmar. Nie wiem, co zrobić. Okazało się, że jedna
z kobiet była podstawiona. Ktoś się dowiedział o moich zwyczajach
i zastrasza mnie, że wszystko wycieknie do prasy. Jeżeli moje
tajemnice wyszłyby na jaw, to by oznaczało rozpad zespołu.
Przecież fanki zawsze mnie miały ze romantyka, a tu takich rzeczy
by się dowiedziały... Przestałyby nam ufać, wierzyć w nasze
słowa, to by był koniec. Wszak nikt po czymś takim nie uwierzy,
jak zacznę się bronić, że pozwalało mi to zapomnieć o byłej
dziewczynie. Wyśmialiby mnie prędzej. Nie mogę do tego dopuścić
przez me poczynania. Nie ma mowy też, bym pogadał o tym z bratem,
bo przecież on od razu zacznie cudować i nie da mi zadecydować. Na
pewno by mi powiedział, bym się w to nie bawił i nie dał
szantażować. Jednak żaden inny sposób nie uratuje Tokio Hotel. A
jego skład to nie tylko ja i Tom, byśmy mieli sami decydować o
jego losie. Gustav i Georg to nasi przyjaciele i nie pozwolę, by ich
marzenia o powrocie na scenę legły w gruzach. Muszę się zgodzić.
Mimo, że oznacza to wejście do porno branży. Taka jest cena za
utrzymanie tajemnicy przed mediami. O tyle dobrze, że na każdym
filmie będę miał maskę, by nikt mnie nie rozpoznał. Filmy te
mają trafić tylko do nielicznych, więc nie ma obaw, że jakiś
fan to zobaczy i rozpozna mnie po tatuażach. Jakoś to przetrwam. To
tylko seria 15 filmów i spokój. Jakoś to przeżyję...
Nie
wiem, czy kiedykolwiek o tym zapomnę i będę mógł patrzeć na
kobiety tak samo, jak wcześniej...”
Na tym
wpisie zakończyła lekturę. Poszła do sypialni, gdzie chłopak
leżał już od jakiegoś czasu, położyła się obok i złapała go
za rękę.
- Miałeś
rację z tym pamiętnikiem, to całkowicie zmienia wszystko.
Współczuję kochanie, że musiałeś coś takiego przeżywać...
- Ważne,
że to już jest za mną, nie chcę więcej do tego wracać.
Para
wtuliła się w siebie i tak oto oboje zasnęli w objęciach.
Następnego
dnia Bill poszedł do Toma, a dziewczyna kontynuowała lekturę.
Dowiedziała się, że jednym ze zleceń filmowych była właśnie
orgia na imprezie. To dlatego Bill wyrwał się do hotelu, to było
już dla niego za dużo. Był to 14 film i na tym wpisy do pamiętnika
się skończyły. Młodzi porozmawiali ze sobą i wyjaśnili wszystko
na spokojnie. Panna nie była już zła za tamte kłamstwa, a jej
wiara w delikatną duszę chłopaka powróciła. Od tej pory spędzali
ze sobą bardzo dużo czasu, cieszyli się każdą chwilą razem, a
Bill spełniał wszystkie zachcianki kobiety. Byli przeszczęśliwi.
~~
Bill
poszedł do studia na próbę, a ukochaną zostawił w domu. Postanowiła
zrobić chłopakowi coś pysznego na obiad. Przygotowała już
składniki i miała się zabrać za przyrządzanie, lecz dzwonek do
drzwi ją zatrzymał. Podbiegła sprawdzić, kto to i otworzyła. Ku
jej oczom ukazał się przystojny ciemnowłosy, krótko ścięty
mężczyzna.
- Witam,
zastałem Billa?
- Przykro
mi bardzo, ale nie ma go.
- A nie
wie pani, kiedy będzie?
- Wieczorkiem
powinien być, a pan jest...?
- Ach,
tak. Przepraszam, że się nie przedstawiłem. Jestem Kilian,
przyjaciel.
- Miło
mi, jestem...
- Wiem,
wiem, jego dziewczyną. Wiele o pani mówił ostatnio. Aż się nie
mogłem doczekać, jak Panią poznam. W sumie to może przejdziemy na
Ty?
- Jasne.
Dobry pomysł. Może masz ochotę na kawę?
- Z
przyjemnością, dziękuję.
- Wejdź,
zapraszam do pokoju.
Dziewczyna
poszła szybko do kuchni i niedługo później zjawiła się z
napojem. Mężczyzna przez ten czas, gdy został sam, przeszedł się
po pokoju i zajrzał do sypialni. Kobieta zastała go tam
trzymającego w dłoniach ramkę ze zdjęciem Billa z dzieciństwa.
Odłożył je na miejsce, starannie kładąc tam, gdzie było. Oboje
przeszli do salonu i tam porozmawiali przy kawie. Kilian opowiedział
pannie o swoim pomyśle zrobienia niespodzianki dla Billa z okazji
wydania nowego albumu. Poprosił ją, by nie mówiła mu o jego
wizycie i by przyłączyła się do niego przy planowaniu. Dziewczyna
z chęcią się zgodziła. Umówili się na następne spotkanie w
kawiarni, po czym się pożegnali. Kilian wyszedł, a kobieta wróciła do
robienia obiadu. Była tak szczęśliwa, że będzie mogła
uczestniczyć w tym przedsięwzięciu! Nawet nie zauważyła, kiedy
zleciał ten czas, jak jej danie było już gotowe. Wszystko to ją
uskrzydlało, dawało dużego kopa i nieskończone pokłady energii.
Gdy Bill wrócił do domu, to poczęstowała go przygotowanym daniem,
a na deser zabrała do sypialni. Przetrzepała wcześniej strych i
zabrała z niego kajdanki oraz opaskę na oczy. Położyła
je na łóżku, więc chłopak zauważywszy je od razu zabrał się
do dzieła. Rozebrał dziewczynę i zakuł jej ręce do tyłu.
Następnie zasłonił oczy i kazał uklęknąć. Sam w tym czasie się
rozebrał i podszedł do niej. Dostała kolejne polecenie, tym razem
miała otworzyć usta. Grzecznie się słuchała wszystkich rozkazów.
Nagle poczuła, że w ustach ma jego twardy sprzęt. Nie trwało to
jednak długo, zaraz go wyjął i przez jakiś czas nie czuła nic.
Nie wiedziała, co ją czeka. To ją podniecało. Zaczęła się
powoli niecierpliwić, gdy nagle poczuła jego rękę. Dostała
bardzo soczystego klapsa. Znów przerwa. Zaraz kolejny. Następnie
całą serię. Zaczęła delikatnie jęczeć. Po raz kolejny cisza
przed burzą. Co będzie teraz? Nie wiedziała. Nagle zabrał się za
pieszczenie jej piersi. Zaczął je podszczypywać z każdą chwilą
coraz mocniej, po czym przypiął na jej sutki klipsy. Pisnęła
donośnie z bólu połączonego z pożądaniem. Bill wziął ją na
ręce i położył na łóżku. Zdjął kajdanki, by tym razem jej
ręce i nogi przywiązać do łóżka. Gdy już to zrobił,
usłyszała, że jej ukochany się oddala, wychodzi z pokoju. Nie
było go przez chwilę, a gdy wrócił, to poczuła jak wszedł w
nią nagłym, mocnym i niespodziewanym ruchem. W tym samym momencie
dotknął jej piersi. Nie był to jednak zwykły dotyk – miał on w
rękach kostki lodu. Jeździł nimi po jej ciele, niekiedy bawiąc
się również przymocowanymi wcześniej klipsami. Wyginał jej sutki
na na różne sposoby, a ona jęczała z podniecenia. Wyjął swojego
członka i gdy już lód się całkiem roztopił, to po raz kolejny
mocnym ruchem wszedł w nią, tym razem jednak dając jej dodatkową
rozkosz, ciągnąc mocno za klipsy w ten sposób, by odpadły. Teraz
to już wręcz krzyczała. A on kontynuował mocne, ostre, posuwiste
ruchy. Było im genialnie. Jego starania się opłaciły, udało im
się dojść razem, w tej samej chwili. Po wszystkim, Bill zdjął
dziewczynie opaskę z oczu i uwolnił z więzów. Wtuleni do siebie
rozmawiali jakiś czas, po czym oboje wstali się ogarnąć i ubrać.
Komórka
Billa dała o sobie znać. Chłopak odebrał, po czym wyleciał z
domu w ekspresowym tempie. Dziewczyna była wówczas pod prysznicem,
więc po wyjściu zdziwiona brakiem chłopaka zadzwoniła do niego.
Odebrał.
-Nie
mogę teraz rozmawiać.
Po czym
się rozłączył.
Muszę przyznać, że bardzo ciekawy pomysł na opowiadanie, oryginalny. Powiązanie tego z ujęciami z teledysków do GGAG i LWLYB, rewelacja. Jedyna uwaga to, że wszystko dzieje się bardzo szybko, ale ogółem podoba mi się, będę zaglądać regularnie ;)
OdpowiedzUsuń