"Komm her wir werden nicht gestört, das hab ich schon geklärt don´t disturb" // Podejdź tutaj, nikt nam nie przeszkodzi, już o to zadbałem - 'Nie przeszkadzać'

czwartek, 2 października 2014

9. Cała prawda.

„Dzień drugi. To było niesamowite. Może i było to wbrew mnie i moim przekonaniom, ale przynajmniej dało chwilę zapomnienia. Przestałem choć na moment myśleć o wczorajszym wydarzeniu. Chyba zaczynam rozumieć, dlaczego Tom tak często chodzi z nowo poznanymi dziewczynami do łóżka. Może to jednak nie jest taki głupi pomysł? Może one też przeżyły coś złego i daje im to upragnione zapomnienie. Skoro tak, to chyba ten układ jest w porządku. W końcu nie wchodzi tu w grę miłość, a zwykłe pożądanie. Nikt nie będzie zraniony. Ma to sens.”

Dziewczyna przeczytała jeszcze kilkadziesiąt kartek, gdzie Bill opisywał swoje poczynania oraz uczucia. W końcu doszła do dość nietypowego dnia...

„Dzień 73. To jakiś koszmar. Nie wiem, co zrobić. Okazało się, że jedna z kobiet była podstawiona. Ktoś się dowiedział o moich zwyczajach i zastrasza mnie, że wszystko wycieknie do prasy. Jeżeli moje tajemnice wyszłyby na jaw, to by oznaczało rozpad zespołu. Przecież fanki zawsze mnie miały ze romantyka, a tu takich rzeczy by się dowiedziały... Przestałyby nam ufać, wierzyć w nasze słowa, to by był koniec. Wszak nikt po czymś takim nie uwierzy, jak zacznę się bronić, że pozwalało mi to zapomnieć o byłej dziewczynie. Wyśmialiby mnie prędzej. Nie mogę do tego dopuścić przez me poczynania. Nie ma mowy też, bym pogadał o tym z bratem, bo przecież on od razu zacznie cudować i nie da mi zadecydować. Na pewno by mi powiedział, bym się w to nie bawił i nie dał szantażować. Jednak żaden inny sposób nie uratuje Tokio Hotel. A jego skład to nie tylko ja i Tom, byśmy mieli sami decydować o jego losie. Gustav i Georg to nasi przyjaciele i nie pozwolę, by ich marzenia o powrocie na scenę legły w gruzach. Muszę się zgodzić. Mimo, że oznacza to wejście do porno branży. Taka jest cena za utrzymanie tajemnicy przed mediami. O tyle dobrze, że na każdym filmie będę miał maskę, by nikt mnie nie rozpoznał. Filmy te mają trafić tylko do nielicznych, więc nie ma obaw, że jakiś fan to zobaczy i rozpozna mnie po tatuażach. Jakoś to przetrwam. To tylko seria 15 filmów i spokój. Jakoś to przeżyję...
Nie wiem, czy kiedykolwiek o tym zapomnę i będę mógł patrzeć na kobiety tak samo, jak wcześniej...”

Na tym wpisie zakończyła lekturę. Poszła do sypialni, gdzie chłopak leżał już od jakiegoś czasu, położyła się obok i złapała go za rękę.

- Miałeś rację z tym pamiętnikiem, to całkowicie zmienia wszystko. Współczuję kochanie, że musiałeś coś takiego przeżywać...
- Ważne, że to już jest za mną, nie chcę więcej do tego wracać.

Para wtuliła się w siebie i tak oto oboje zasnęli w objęciach.


Następnego dnia Bill poszedł do Toma, a dziewczyna kontynuowała lekturę. Dowiedziała się, że jednym ze zleceń filmowych była właśnie orgia na imprezie. To dlatego Bill wyrwał się do hotelu, to było już dla niego za dużo. Był to 14 film i na tym wpisy do pamiętnika się skończyły. Młodzi porozmawiali ze sobą i wyjaśnili wszystko na spokojnie. Panna nie była już zła za tamte kłamstwa, a jej wiara w delikatną duszę chłopaka powróciła. Od tej pory spędzali ze sobą bardzo dużo czasu, cieszyli się każdą chwilą razem, a Bill spełniał wszystkie zachcianki kobiety. Byli przeszczęśliwi.

~~

Bill poszedł do studia na próbę, a ukochaną zostawił w domu. Postanowiła zrobić chłopakowi coś pysznego na obiad. Przygotowała już składniki i miała się zabrać za przyrządzanie, lecz dzwonek do drzwi ją zatrzymał. Podbiegła sprawdzić, kto to i otworzyła. Ku jej oczom ukazał się przystojny ciemnowłosy, krótko ścięty mężczyzna.

- Witam, zastałem Billa?
- Przykro mi bardzo, ale nie ma go.
- A nie wie pani, kiedy będzie?
- Wieczorkiem powinien być, a pan jest...?
- Ach, tak. Przepraszam, że się nie przedstawiłem. Jestem Kilian, przyjaciel.
- Miło mi, jestem...
- Wiem, wiem, jego dziewczyną. Wiele o pani mówił ostatnio. Aż się nie mogłem doczekać, jak Panią poznam. W sumie to może przejdziemy na Ty?
- Jasne. Dobry pomysł. Może masz ochotę na kawę?
- Z przyjemnością, dziękuję.
- Wejdź, zapraszam do pokoju.

Dziewczyna poszła szybko do kuchni i niedługo później zjawiła się z napojem. Mężczyzna przez ten czas, gdy został sam, przeszedł się po pokoju i zajrzał do sypialni. Kobieta zastała go tam trzymającego w dłoniach ramkę ze zdjęciem Billa z dzieciństwa. Odłożył je na miejsce, starannie kładąc tam, gdzie było. Oboje przeszli do salonu i tam porozmawiali przy kawie. Kilian opowiedział pannie o swoim pomyśle zrobienia niespodzianki dla Billa z okazji wydania nowego albumu. Poprosił ją, by nie mówiła mu o jego wizycie i by przyłączyła się do niego przy planowaniu. Dziewczyna z chęcią się zgodziła. Umówili się na następne spotkanie w kawiarni, po czym się pożegnali. Kilian wyszedł, a kobieta wróciła do robienia obiadu. Była tak szczęśliwa, że będzie mogła uczestniczyć w tym przedsięwzięciu! Nawet nie zauważyła, kiedy zleciał ten czas, jak jej danie było już gotowe. Wszystko to ją uskrzydlało, dawało dużego kopa i nieskończone pokłady energii. Gdy Bill wrócił do domu, to poczęstowała go przygotowanym daniem, a na deser zabrała do sypialni. Przetrzepała wcześniej strych i zabrała z niego kajdanki oraz opaskę na oczy. Położyła je na łóżku, więc chłopak zauważywszy je od razu zabrał się do dzieła. Rozebrał dziewczynę i zakuł jej ręce do tyłu. Następnie zasłonił oczy i kazał uklęknąć. Sam w tym czasie się rozebrał i podszedł do niej. Dostała kolejne polecenie, tym razem miała otworzyć usta. Grzecznie się słuchała wszystkich rozkazów. Nagle poczuła, że w ustach ma jego twardy sprzęt. Nie trwało to jednak długo, zaraz go wyjął i przez jakiś czas nie czuła nic. Nie wiedziała, co ją czeka. To ją podniecało. Zaczęła się powoli niecierpliwić, gdy nagle poczuła jego rękę. Dostała bardzo soczystego klapsa. Znów przerwa. Zaraz kolejny. Następnie całą serię. Zaczęła delikatnie jęczeć. Po raz kolejny cisza przed burzą. Co będzie teraz? Nie wiedziała. Nagle zabrał się za pieszczenie jej piersi. Zaczął je podszczypywać z każdą chwilą coraz mocniej, po czym przypiął na jej sutki klipsy. Pisnęła donośnie z bólu połączonego z pożądaniem. Bill wziął ją na ręce i położył na łóżku. Zdjął kajdanki, by tym razem jej ręce i nogi przywiązać do łóżka. Gdy już to zrobił, usłyszała, że jej ukochany się oddala, wychodzi z pokoju. Nie było go przez chwilę, a gdy wrócił, to poczuła jak wszedł w nią nagłym, mocnym i niespodziewanym ruchem. W tym samym momencie dotknął jej piersi. Nie był to jednak zwykły dotyk – miał on w rękach kostki lodu. Jeździł nimi po jej ciele, niekiedy bawiąc się również przymocowanymi wcześniej klipsami. Wyginał jej sutki na na różne sposoby, a ona jęczała z podniecenia. Wyjął swojego członka i gdy już lód się całkiem roztopił, to po raz kolejny mocnym ruchem wszedł w nią, tym razem jednak dając jej dodatkową rozkosz, ciągnąc mocno za klipsy w ten sposób, by odpadły. Teraz to już wręcz krzyczała. A on kontynuował mocne, ostre, posuwiste ruchy. Było im genialnie. Jego starania się opłaciły, udało im się dojść razem, w tej samej chwili. Po wszystkim, Bill zdjął dziewczynie opaskę z oczu i uwolnił z więzów. Wtuleni do siebie rozmawiali jakiś czas, po czym oboje wstali się ogarnąć i ubrać.


Komórka Billa dała o sobie znać. Chłopak odebrał, po czym wyleciał z domu w ekspresowym tempie. Dziewczyna była wówczas pod prysznicem, więc po wyjściu zdziwiona brakiem chłopaka zadzwoniła do niego. Odebrał.

-Nie mogę teraz rozmawiać.

Po czym się rozłączył.

1 komentarz:

  1. Muszę przyznać, że bardzo ciekawy pomysł na opowiadanie, oryginalny. Powiązanie tego z ujęciami z teledysków do GGAG i LWLYB, rewelacja. Jedyna uwaga to, że wszystko dzieje się bardzo szybko, ale ogółem podoba mi się, będę zaglądać regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń